Komentarze: 0
Wczoraj miałem imieninki, nikt jednak nie pamiętał. Przynajmniej tak rano myślałem. Jednak kiedy rano dostałem smsa od Ewelinki, zmieniłem zdanie. Życzenia, jak zwykle pisane wierszykiem autorstwa Ewelinki i podpisane, że życzenia od Ewelinki i Grzesia. Miło się zrobiło, miło jest wiedzieć, że ktoś pamięta. Niby to tylko głupie życzenia, ale przykro jednak kiedy nikt, no tylko dwie osoby, pamięta. Przez resztę dnia było mi trochę przykro, że nikt z najbliższych mi osób nie pamięta. No ale nic, świat się przez to nie zawali.