Komentarze: 2
Chwilę już nie było nowej notki. Pora nadrobić te zaległości :)
Rozpoczął się nowy etap w moim życiu, a mianowicie studia. Nie jest to fajne... nie mam już tyle czasu dla Słoneczka ile bym chciał. Nie będziemy się teraz spotykać tak często jak dawniej. Chodzenie do liceum miało ten plus, że na przerwach mogłem spędzić trochę czasu ze Słoneczkiem. Może to było tylko parę minut ale to było zawsze coś. Mogłem codziennie spędzić czas z kobietą, którą tak bardzo kocham. Przyzwyczaiłem się do tego... do tego spotykania się na przerwach i spędzanie przerw razem. W pewnym sensie to było takie oczywiste, idąc na przerwę wiedziałem, że spotkam Nusie. No a na studiach już tak dobrze nie ma ;( Brakuje mi tego, brakuje mi tej myśli, że już za chwilę, już za moment zobaczę swoje najkofańsze Słoneczko. Teraz widujemy się dużo rzadziej. Jasne, że każda okazja jest dobra, żeby swoją Ukochaną zobaczyć, ale też nie zawsze jest możliwość, żeby się spotkać nawet na chwilę. Ciężko mi jest, bo nie wiem czy będę potrafił się przyzwyczaić do tego, że teraz na przerwach nie będzie Słoneczka. Nie wiem czy dam sobie radę... Nusia zawsze (odkąd jesteśmy razem) była i jest dla mnie wsparciem. Kiedy było mi źle lub jeśli coś poszło mi nie tak jak chciałem (sprawdzian, test czy odpowiedź) nie musiała wtedy nic mówić wystarczyło, że się przytuliła tak mocno, wiedziałem, że wszystko będzie dobrze. A teraz już tak nie będzie... będzie inaczej, czas pokaże czy uda mi się przyzwyczaić do nowego stanu rzeczy.