Komentarze: 7
Takie małe rozczarowanie dzisiaj się pojawiło... w łapki wpadła "Gazeta Wyborcza" z odpowiedziami z angielskiego z pisemnej matury. Trochę się zawiodłem na samym sobie. Czemu? Bo liczyłem, że będzie dużo lepiej. A teraz znając odpowiedzi nie jestem zbytnio zadowolony z siebie. Najbardziej mi zależało właśnie na angielskim... No ale trudno trzeba to jakoś przeboleć i modlić się żeby zdać maturę :P
Teraz wielkie przygotowywania do maturki z historii. Ambitne plany nauki i wogóle. Tak ta chora ambicja... moja ambicja. Sprawia, że najważniejsze jest to co ja chcę. Coraz częstrze kłótnie z dziewczyną, właśnie z powodu tej chorej ambicji. W tym czasie kiedy piszę te słowa mógłbym być z nią na 18 jej kuzyna. Ale nie moja ambicja kazała mi zostać i uczyć się historii. A przecież nic by się nie stało jakbym zrobił sobie dzień przerwy i spędził trochę czasu z osobą którą kocham i na której naprawdę mi zależy. Gdyby tylko wiedziała, że ta moja ambicja sprawia, że czasem ciężko zmienić mi zdanie. Jak już coś powiem to później trzymam się tego co powiedziałem. Tak często ostatnio się kłócimy i czasem tak naprawdę nie wiem o co... Ja mam pretensje do niej ona do mnie i tak od słowa do słowa i kłótnia gotowa. A ja nie chcę się kłócić. Każda kłótnia tak bardzo boli, tak bardzo rani i mnie i ją. Ale ile razy się kłócimy i jest już naprawdę beznadziejnie to wierzę, że nasza miłość i tak wygra. Ot taki niepoprawny ze mnie romantyk. Acz uważam, że romantyzm był jedną z najgłupszych epok w dziejach tego świata. Czemu?! Nieszczęśliwa miłość jaka spotyk bohaterów utworów tego okresu sprawia, że zaczynamy się zastanawiać czy nie skończymy tak jak oni. Bo i czym wielkim jest wypicie trucizny, wbicie sobie noża w serce czy co tam jeszcze. Nie mówię, że jakbym stracił swoje Słońce to bym nie skończył jak typowy bohater epoki romantyzmu. Z rozpaczy pewnie by tak było.....
Ja jednak wierzę, że moja miłość wygra i bedziemy szczęśliwi... Jak narazie jedyne co mi pozostaje to czekanie kiedy wróci i kiedy się zobaczymy. Czekanie i wysyłanie SMS-ów żeby wiedziała, że o niej pamiętam...