Nasze spotkanie
Komentarze: 0
Wreszcie minęła ta depresja. Nie lubię mieć doła, wszystko mnie wtedy wkurza i irytuje. Ale nie to jest ważne, ważne jest to, że dobry humorek 'come back' :) Wczoraj widziałem się z Natalią, hmmm i przyznam się szczerze, że myślałem, że inaczej to będzie. Odbiorę zdjęcia, zapłacę i każde z nas pójdzie w swoją stronę. No a tu niespodzianka, Natalia chciała, żeby ją odprowadzić na przystanek. Przyznam, że mnie pozytywnie tym zaskoczyła, dawno już jej nie odprowadzałem na przystanek. Co by nie mówić miłe to było. Choć bałem się tego spotkania. Było to pierwsze nasze spotkanie od rozstania... a przecież wszystko mogło się wydarzyć, mogłem się tradycyjnie poryczeć i w ogóle :P Ale nie było wcale tak źle, było bardzo miło. Bardzio, bardzio miło :) I nie wiem czemu ale naszła mnie ochota na liczenie żeberek :) tak, tak. Wiem! Nic z tego, nie będzie żadnego liczenia żeberek ani dziś, ani jutro, ani nigdy... Nie! Koniec z użalaniem się nad sobą, bo znowu będę mieć doła. Jest dobrze tak jak jest. Uśmiech na twarzy, wiatr we włosach... :P A co jest dobre na poprawę humorku? Dobra muzyka! A jeszcze lepiej nowo ściągnięty nowy album!!! Chyba uzależniłem się od muzyki, ale to zdrowe uzależnienie.
Praca nad nowym wierszem ruszyła pełna parą. Tylko, że po raz pierwszy jakoś tak bardzo topornie mi to idzie. Chce coś napisać, pomysł w głowie jakiś mam. Problem jedynie z poskładanie słów w logiczną i sensowną całość... Ciężko mi pisać i sam nie wiem czemu. Muszę w końcu napisać jakiś wiersz, bo dawno już wiersza nie było.
Kolejny sukces to fakt, że przestałem pić. Bo piwo codziennie było lekką przesadą. A nie piję już od... 5 dni!!! Nowe postanowienie: jedno piwo raz na miesiąc. Wystarczy, pijaka z siebie nie będę robił :D
Dobra, jakaś głupkowata mi ta notka wyszła. Następna będzie jakaś 'normalniejsza'. Zresztą stwierdziłem, że ostatnie notki w ogóle jakieś takie pesymistyczne są i nie da się ich czytać. Trzeba będzie więcej optymizmu wprowadzić na tego bloga, ale to już w następnej notce.
Dodaj komentarz